-
Majka i ja - weekendowy wypad
Data: 25.02.2018, Kategorie: Zdrada, Autor: Michał R, Źródło: SexOpowiadania
Kolejne tygodnie mijały normalnie, stanowczo za dużo pracy ale przynajmniej pojawiła się nowa asystentka i można było połączyć przyjemne z pożytecznym. Ania bo tak miała na imię była zgrabną dojrzałą blondynką, miała ok 40 lat ale aż emanowała sexapilem. Wszyscy wrzucali w rozmowach docinki i teksty na podryw i widać było że się jej to podobało bo odgryzała się każdemu. Mieliśmy nowego klienta więc szef do pomocy zrobił z nas zespół. Kolejne dni upływały nam na długim przesiadywaniu w firmie, rozmowach i wytyczaniu strategii. Któregoś dnia po zakończonym spotkaniu zaproponowałem Ani kolację bo na pewno jest głodna i w końcu czasami trzeba coś jeść. Zgodziła się więc wyskoczyliśmy do lokalu. Rozmawialiśmy o sobie głównie chciałem dowiedzieć się o niej więcej a że była rozmowna chętnie odpowiadała na wszystkie pytania. Miała 42 lata, mieszkała razem z synem i córką, od 9 lat była rozwódką więc jej życie kręciło się wokół roboty i dzieci. Po paru drinkach zrobiła się bardziej wylewna i zaczęła mi opowiadać o swoich kolejnych partnerach jak to albo za bardzo ją kontrolowali albo jak to jej nie dogadzali więc związków praktycznie żadnych. Wiedziałem że się jej podobam po zachowaniu w pracy czułem jej wzrok na mnie poza tym teraz czułem od jakiegoś czasu ze ociera się nóżką o moje łydki ale ponieważ rano mieliśmy prezentację nie brnąłem dalej tylko zawiozłem ją do domu i pożegnałem się. Następnego dnia załatwiliśmy zadowolenie klienta więc atmosfera w robocie była zabawowa i ...